Tak właśnie wygląda ochrona terenów zielonych Karpacza, w wydaniu Burmistrza Jęcka. Od kilku już lat zapewnia on, że przygotowywane właśnie studium zagospodarowania przestrzennego ma wyłącznie CHRONIĆ (?!?) miejskie tereny zielone.
Na sesji Rady Miejskiej Karpacza, która odbyła się 31 maja 2023 r. Burmistrz zaatakował nasze stowarzyszenie z powodu ponownego złożenia wniosku o utworzenie, tym razem na miejskich działkach(!!) użytku ekologicznego „Jesionowe Błota i Świętojański Las nad Płomnicą. Pretensje miał nie tylko do Stowarzyszenia, ale również do Komisji Skarg Wniosków i Petycji, która rozpatrywała nasz wniosek. Posługując się nieprawdziwymi argumentami, próbował zdyskredytować i ośmieszyć naszą propozycję. Zarzucając nam złożenie identycznego wniosku z poprzednim, myląc fakty i nazwy pokazał, że wniosku wcale nie zna. Obawiamy się, że nie zna go również część radnych.
Niestety wniosek został kolejny raz odrzucony – głosami radnych praktycznie zawsze i bezkrytycznie popierających działania Burmistrza.
Jeśli mają Państwo ochotę i siłę wsłuchać się w tą żenującą wypowiedz, to jest do obejrzenia pod linkiem:
Transmisje na żywo sesji Rady Miejskiej Karpacza – Kadencja 2018-2023 – Biuletyn Informacji Publicznej GMINA KARPACZ (bip.karpacz.pl) – należy wybrać sesję z 31 maja 2023 r. /od 1 godz.18 min trwania do 1 godz. 30 min./
Nerwowa wypowiedz Burmistrza wskazuje na to, że już dawno przeznaczył te tereny „pod topór”. Może jest już jakiś developer, gotowy na postawienie kolejnych apartamentowców na tych terenach? Więcej opanowania i wstrzemięźliwości w wypowiedziach Panie Burmistrzu! A przede wszystkim więcej wiedzy.
Jako SOKiAS korzystamy z przysługującego nam prawa, starając się chronić obszar o szczególnych walorach przyrodniczych. Przypomnijmy, że na działkach miejskich o powierzchni 1,4 ha znajdują się siedliska przyrodnicze chronione w Unii Europejskiej, w tym jedno priorytetowe. Zachowanie tego terenu w obecnym kształcie, udostępnienie go mieszkańcom i turystom poprzez utworzenie ścieżki przyrodniczej jest koniecznością w mieście, w którym tereny zielone z powodu nadmiernych inwestycji deweloperskich gwałtownie się kurczą. Nie ma naszej zgody na wycięcie miejskiego lasu i dewastacji terenów podmokłych Karpacza będących naturalnym rezerwuarem wody i wodopojem dla zwierząt! Tych działek nie wolno sprzedawać i zabudowywać – one muszą zostać ocalone!!!