Po artykule Agaty Domińskiej czytelnicy Gazety Wyborczej – Wrocław piszą listy do redakcji …
„…Sytuację z hotelem Gołębiewski uważam za skandaliczną. Przepisy odnoszące się do zagospodarowania przestrzennego terenu służą – jak mnie uczono na studiach (kierunek gospodarka przestrzenna) – do zachowania ładu przestrzennego. Tymczasem władze Karpacza traktują ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jako nic nieznaczące zapisy, które można swobodnie naginać dla realizacji partykularnych interesów.”
Więcej:
„Gazeta.pl Wrocław” – „Wolę wspaniałą łąkę niż śmierdzący hotel (Gołębiewski)”
„…Kiedy pierwszy raz zobaczyłem budowę hotelu Gołębiewski, poczułem się oszołomiony. Oszołomiony i oszukany.”
Więcej:
„Nie niszczmy Karpacza nawet zgodnie z planem”