Co ma wspólnego Madera z Karkonoszami? Wydaje się, że niewiele, a jednak…
„Natura zemściła się na Maderze” artykuł Kazimierza Sikorskego w Polska – The Times
Przykład tragedii Madery pokazuje wyraźnie, do czego może doprowadzić bezkrytyczny i chaotyczny rozwój szeroko pojętej infrastruktury turystycznej. Dzieje się tak, kiedy jedynym i najważniejszym kryterium dla władzy i inwestorów, staje się szybki zysk. Efekty takiej polityki, mogą być zaskakujące, a nawet przerażające. Marginalizowanie i ośmieszanie zagrożeń podnoszonych przez ekologów, prowadzi w efekcie do nieodwracalnych w skutkach strat, które dotyczą już nie tylko środowiska naturalnego, ale także mieszkańców i beneficjentów turystycznego biznesu.
„… przed takim scenariuszem wydarzeń przestrzegaliśmy lata temu, nikt nas jednak nie chciał słuchać, wszyscy cieszyli się, jak ludzie bogacą się na Maderze, jak ubywa pól, łąk, jak przybywa hoteli, dróg i mostów. I teraz natura odpłaciła nam za lata krzywdy, jakie jej wyrządzaliśmy.” (za Polska – The Times)
Czym różni się podejście władz Karpacza, od rabunkowej polityki ekonomicznej prezydenta Madery? Czy wszyscy Ci, którzy wyśmiewają ochronę przysłowiowego chrząszcza biegacza, zastanowili się przynajmniej chwilę, nad dalszymi konsekwencjami swojego postępowania? Jakim prawem forsuje się zgody na wycinanie lasów wodochronnych, w sytuacji kiedy miasto cierpi na jej niedobory? Dlaczego traktuje się z „przymrużeniem oka” kwestię kanału przewietrzania (patrz: „Czynniki fizjograficzne”) potocznie zwanego „łąką” i za wszelką cenę dąży do jego zabudowy?
„Zarówno on, jak i wielu innych ludzi mówi wprost, że sprawcami nieszczęścia na taka skalę byli ludzie, którzy nie żałowali betonu na drogi, budowali domy jak najbliżej wybrzeża, niszczyli krajobraz, odcinali wodzie naturalny możliwości odpływu.” (za Polska – The Times)
Czy wydając zgodę na budowę gigantycznych hoteli, wzięto pod uwagę ich obciążenie dla środowiska naturalnego i krajobrazu? Czy nie warto zastanowić się czasami, gdzie znajdują się granice rozwoju?
„Przymykano oczy na takie rabunkowe działania ludzi, bo chciano wykorzystać na wyspie każdy dosłownie każdy kawałek gruntu, by stawiać hotele i pensjonaty, gdzie tylko się da. I natura zemściła sie na człowieku i to bardzo okrutnie. (…)
Alberto Joao Jardim, regionalny prezydent , którzy sprawuje tam władzę od 32 lat (…) – wygrywał każde kolejne wybory, bo popierali go, ci którzy zarabiali na turystach nie oglądając się na przyrodę.” (za Polska – The Times)
Cały artykuł: „Natura zemściła się na Maderze” Kazimierz Sikorskego